Info
Ten blog rowerowy prowadzi Fuji54 z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 9293.66 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.50 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1000 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty8 - 0
- 2015, Styczeń8 - 3
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad8 - 2
- 2014, Październik6 - 2
- 2014, Wrzesień13 - 7
- 2014, Sierpień16 - 1
- 2014, Lipiec13 - 9
- 2014, Czerwiec15 - 24
- 2014, Maj12 - 13
- 2014, Kwiecień11 - 17
- 2014, Marzec13 - 29
- 2014, Luty16 - 28
- 2014, Styczeń4 - 6
- 2013, Lipiec3 - 1
- 2013, Czerwiec3 - 1
Styczeń, 2015
Dystans całkowity: | 357.69 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 15:23 |
Średnia prędkość: | 23.25 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.00 km/h |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 44.71 km i 1h 55m |
Więcej statystyk |
- DST 30.00km
- Czas 01:30
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 50.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Góra Szybowcowa-Siedlęcin-Perła Zachodu
Piątek, 30 stycznia 2015 · dodano: 30.01.2015 | Komentarze 0
Kolejna wieczorna wycieczka w tym tygodniu.
Głównym bohater, czyli rower do zadań specjalnych :-) znów poprowadził mnie po mrokach, lodach, śniegach, błotach i wybojach.
Na początku na Górę Szybowcową. Nie byłem tam od 8 miesięcy, więc okazja była.
Piękny widok Jelenie Góry i okolic.
Zauważyłem, że ludzie zajeżdżają tam tłumnie wieczorami, chyba na randki .:-)
Kolejny cel to Perła Zachodu.
Szybciutko przeciąłem Siedlęcin i znalazłem się koło chatki nad zalewem.
Stamtąd migiem ruszyłem leśną wytyczoną trasą do domu.
Po drodze wyskoczył mi dzik, przez którego moje tętno wzrosło bardzo gwałtownie ze strachu.
Już myślałem ze atakują mnie jakieś zbiry, aby sprzedać na organy.
- DST 40.00km
- Czas 02:20
- VAVG 17.14km/h
- VMAX 35.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Atak na Karkonowską
Środa, 28 stycznia 2015 · dodano: 28.01.2015 | Komentarze 2
Człowiek siedzi w domu, nudzi się na feriach, więc szalone pomysły przychodzą do głowy.
Po godz.10:00 wsiadłem na rumaka do zadań specjalnych i ruszyłem w kierunku Przełęczy Karkonoskiej.
Kolarki nie brałem. Szkoda mi jej było męczyć w górach po śniegu i błocie.
Plan zakładał wjazd na sam szczyt, ale nie udało się, ponieważ od Bobrowic zaczęło przybywać śniegu na drodze, a na samym podjeździe pod przełęcz było chyba 20 cm.
Koła ślizgały się jak po lodzie i miały prawo, bo faktycznie występował tam w dużych ilościach. :-)
Musiałem odpuścić, ale wrócę zaraz jak puści śnieg.
Mam nadzieję, że to będzie nie długo.
Najbardziej szalony był zjazd.
Pierwszy raz zacząłem się naprawdę bać.
Zjazd na Przesiekę to normalnie lodowisko.
Puściłem na chwilę hamulce. Zaczęło mną rzucać jak taczką z gnojem.
Gleby nie zaliczyłem, ale było blisko. Takie coś pokazuję tak naprawdę jak umiesz trzymać równowagę na rowerze.
Przyroda zachwyca w tych rejonach teraz.
Świetnie spożytkowany czas.
Czuję, że forma wzrosła, obym się tylko nie wypalił.
- DST 40.00km
- Czas 01:45
- VAVG 22.86km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Atak w zimowy wieczór na Przesiekę
Poniedziałek, 26 stycznia 2015 · dodano: 26.01.2015 | Komentarze 1
Bardzo fajny wypad.
Sam pojechałem, bo już nie mogłem wytrzymać.
Nikt by nie chciał w taką temp. po górach jeździć rowerem, ale ja tam lubię.
Trochę wiochy narobiłem, bo pojechałem rowerem którego używam na co dzień jeżdżąc do szkoły.
Dawałem jednak radę.
Miła atmosferka jak zawszę.
Na zjeździe do Podgórzyna dostałem małe brawka od ludzi na przestanku za odwagę.
Ślisko było, jak tylny wciskałem to driwtem kilkanaście metrów pokonywałem.
- DST 42.29km
- Czas 01:37
- VAVG 26.16km/h
- VMAX 48.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
wysypisko śmieci atakuje ........
Czwartek, 22 stycznia 2015 · dodano: 23.01.2015 | Komentarze 0
.............okropnym smrodem. Jak tam przejeżdżaliśmy z Jurkiem to nie szło wytrzymać.
Zawsze tam było źle, ale teraz to wyższy level.
Trasa nudna, tylko ciepłymi wieczorami jest ciekawa.
- DST 77.07km
- Czas 02:51
- VAVG 27.04km/h
- VMAX 60.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielny styczniowy wypad
Niedziela, 18 stycznia 2015 · dodano: 19.01.2015 | Komentarze 0
Zimy na razie nie widać, tylko czuć.
Bardzo zimno jak dla mnie, ale dałem radę dzięki moim rowerowym rękawicą Shimano.
Kosztują około 100 zł, ale są świetne na temp. poniżej zera.
Piękny widoki za Przełęczą Kowarską były.
Na koniec tempo za duże, ale dzięki temu nie zamarzliśmy.
Na początku zachęcałem Ariela na pierwsze 100 km w tym roku, jednak nie dał się skusić.
Dobrze, że nie zrobiliśmy, bo na końcu miałem już dosyć.
- DST 36.28km
- Czas 01:23
- VAVG 26.23km/h
- VMAX 52.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Jaowice-Łomnica
Piątek, 16 stycznia 2015 · dodano: 17.01.2015 | Komentarze 0
Piątkowy wieczorny wypad.
Jak na razie suport daje radę, zobaczymy co będzie dalej.
Ariel dziś dawał radę lepiej od mnie na podjazdach.
W Jeleniej zimno, a Karpniki i Wojanów wybrały się na wycieczkę do ciepłych krajów
- DST 51.70km
- Czas 02:14
- VAVG 23.15km/h
- VMAX 56.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
rekord zajechania suportu
Środa, 14 stycznia 2015 · dodano: 16.01.2015 | Komentarze 0
Tak padł po 70 km!!!!!!!!!!!!
Myślałem, że w końcu mam ten problem z głowy, ale nie może być za łatwo.
Od Wojanowa ledwo jechałem, bo suport zatarł się tak jakbym jechał na najcięższych przełożeniach + jeden.
Tak poza tym to bardzo fajna wycieczka.
Nie pojechałbym, gdyby nie linka do przerzutki od Ariela.
Dziękuję bardzo za pomoc.
Trochę mokro miejscami jest, ale da się przeżyć.
Lampki jak zwykle dają radę nawet największych mrokach.
Jeszcze parę dni przed tą wycieczką przygotowywałem rower na sezon 2015.(wymyłem, nasmarowałem, wyregulowałem)
Świecił z czystości prawie jak te nasze lampki.
- DST 40.35km
- Czas 01:43
- VAVG 23.50km/h
- VMAX 55.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozpoczęcie sezonu 2015
Poniedziałek, 12 stycznia 2015 · dodano: 13.01.2015 | Komentarze 0
Rowerek zrobiony można jechać.
Linkę od Ariela dostałem do przerzutki.
Brak sił w nogach, bo trochę przestuj był, ale myślę, że to szybko nadrobimy.
Na Michałowicach byłiśmy. 8 sierpnia byłem tam ostatni raz.
W górach mokro i ślizgo.
Sezon 2015 ogłaszam za otwarty!!!!!!!!!!!!