Info
Ten blog rowerowy prowadzi Fuji54 z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 9293.66 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.50 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1000 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty8 - 0
- 2015, Styczeń8 - 3
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad8 - 2
- 2014, Październik6 - 2
- 2014, Wrzesień13 - 7
- 2014, Sierpień16 - 1
- 2014, Lipiec13 - 9
- 2014, Czerwiec15 - 24
- 2014, Maj12 - 13
- 2014, Kwiecień11 - 17
- 2014, Marzec13 - 29
- 2014, Luty16 - 28
- 2014, Styczeń4 - 6
- 2013, Lipiec3 - 1
- 2013, Czerwiec3 - 1
Czerwiec, 2013
Dystans całkowity: | 108.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 04:41 |
Średnia prędkość: | 23.27 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.10 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 36.32 km i 1h 33m |
Więcej statystyk |
- DST 36.00km
- Czas 01:20
- VAVG 27.00km/h
- VMAX 50.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Pilichowice
Piątek, 28 czerwca 2013 · dodano: 28.06.2013 | Komentarze 0
Pojechałem na zapore Pilichowicją,aby zobaczyć poziom rzeki.
Tempo jazdy nie było rewelacyjne jak dla mnie,bo poprostu najzwyczajnej w świecie nie miałem ochty na pędzenie na złamanie karku.
- DST 32.96km
- Czas 01:29
- VAVG 22.22km/h
- VMAX 50.10km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozregulowana przerzutka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0
Od wielu, wielu dni Ariel wsiadł wreście na rower,a ja nie mogłem się cieszyć tym świętem z tej okazji, bo cały czas doskwierała mi ta rozregulowana przerzutka, ale i tak było fajnie.
- DST 40.00km
- Czas 01:52
- VAVG 21.43km/h
- VMAX 49.10km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
wolna jazda z młodszym bratem..
Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 1
Razem zbratem pojechaliśmy na Michałowice przez Zachełmie i Podgórzyn.Fajna jazda, dostosowana do możlwości wydolnościwych i siłowych mojego młodszego brata.
ku mjemu zaskoczeniu, podczas zjazdów było tak zimno jak pózną jesienią.