Info
Ten blog rowerowy prowadzi Fuji54 z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 9293.66 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.50 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1000 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty8 - 0
- 2015, Styczeń8 - 3
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad8 - 2
- 2014, Październik6 - 2
- 2014, Wrzesień13 - 7
- 2014, Sierpień16 - 1
- 2014, Lipiec13 - 9
- 2014, Czerwiec15 - 24
- 2014, Maj12 - 13
- 2014, Kwiecień11 - 17
- 2014, Marzec13 - 29
- 2014, Luty16 - 28
- 2014, Styczeń4 - 6
- 2013, Lipiec3 - 1
- 2013, Czerwiec3 - 1
- DST 35.00km
- Czas 01:20
- VAVG 26.25km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Zawody szkolne
Piątek, 3 października 2014 · dodano: 07.10.2014 | Komentarze 0
Zostałem wytypowany do zabawy rowerowej z okazji dni otwartych ,,WODNIKA".
Zbiórka o 8:00 rano na Placu Piastowskim. Dla mnie to była faktyczne zabawa rowerowa, bo poziom prezentowany przez przybyłych zawodników wręcz rozśmieszał. Trasa znana mi i tak prosta, że aż trudna. :-)
Rozgrywka nie polegała tylko na jeździe na rowerze, ale i na wykonywaniu na czas różnych zadań po dotarciu do wyznaczonego punktu na trasie. Startowaliśmy zespołowo, każdy team liczył po 4 osoby.
W skład zespołu wchodził:
-Nauczyciel
-2 uczniów
-uczennica.
U mnie w drużynie tylko nauczyciel był dobry. Dawał radę. Miał mtb-ka za 10 tyś.
Reszta wymoczki, których trzeba było pchać całą trasę, żeby nie zwalniać tempa.
Zdobyliśmy 2 miejsce, czas jazdy mieliśmy najlepszy, ale na punkty przegraliśmy na tych całych zadaniach.
W nagrodę dostałem 100 zł, dwa kupki do herbaty, trzy krówki mordoklejki i dyplom.
Na koniec zgadaliśmy się z nauczycielem i poszedłem do jego domu, żeby zrobić mu nowiusieńkiego cannondale (szosa) za 10 tyś na osprzęcie shimano ultegra.
Piękna maszyna. Udał mi się prawie wszystko ustawić, prócz przedniej przerzutki bo coś walnięta była. Potem się dowiedziałem, ze nawet w serwisie nie dali rady tego zrobić. Pośmigałem na niej trochę i dostałem małego zawału, SUPER!!!!!!!!!!
Na koniec jeszcze nawet siano dostałem za pomoc. Kiedyś też taki będę miał. :-(, :-)