Info
Ten blog rowerowy prowadzi Fuji54 z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 9293.66 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.50 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 1000 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty8 - 0
- 2015, Styczeń8 - 3
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad8 - 2
- 2014, Październik6 - 2
- 2014, Wrzesień13 - 7
- 2014, Sierpień16 - 1
- 2014, Lipiec13 - 9
- 2014, Czerwiec15 - 24
- 2014, Maj12 - 13
- 2014, Kwiecień11 - 17
- 2014, Marzec13 - 29
- 2014, Luty16 - 28
- 2014, Styczeń4 - 6
- 2013, Lipiec3 - 1
- 2013, Czerwiec3 - 1
- DST 50.66km
- Czas 01:39
- VAVG 30.70km/h
- VMAX 55.00km/h
- Sprzęt FUJI NEWEST
- Aktywność Jazda na rowerze
Deszczyk nie oszczędził
Sobota, 20 września 2014 · dodano: 20.09.2014 | Komentarze 3
Musiałem dziś sam pośmigać, bo Ariel na zawody pojechał.
Mówił, że jeszcze pójdzie na rower jak wróci, ale znam realia i wiem jaki zmęczony będzie po tym maratonie.
Jak wychodziłem to trochę grzmiało, jednak nie zrezygnowałem.
Moja trasa to;
Siedlęcin, Strzyżowiec, Nielesno, Czernica, Janówek, Chrościna, Dziwiszów( Kapela) i tam właśnie zaczęło ostro lać.
Dobrze, ze zimno nie było, bo poskładałbym się.
Fajna trasa na urozmaicenie sobie weekendu.
Komentarze
birdas | 20:01 sobota, 20 września 2014 | linkuj
Mnie walka z rowerem (wąż ogrodowy) czeka dopiero we wtorek (może ewentualnie jakimś cudem w poniedziałek).
zorro | 19:54 sobota, 20 września 2014 | linkuj
Nie pojechałem, wróciliśmy dopiero koło 19 po chałupę. Rowery jeszcze pucowaliśmy na myjni dość długo.
birdas | 19:20 sobota, 20 września 2014 | linkuj
Hehehe ... niezły z Ariela numerant ... pojechał po powrocie ? ;) Z pewnością na swoim blogu podzieli się refleksjami z błotnego i syfiarskiego maratonu :)
Komentuj